piątek, 27 września 2013

Ruggero Pasquarelli o muzyce i nie tylko

"Violetta" jest magiczną, muzyczną telenowelą Disney Channel, w której gra urodzony we Włoszech aktor i muzyk Ruggero Pasquarelli. Chcesz wiedzieć, co kręci Ruggero?

Ruggero Pasquarelli o muzyce i nie tylko
 
 
 
"Violetta" rządzi
Violetta jest świetną telenowelą z mnóstwem szalonych, zabawnych elementów. Jeśli lubisz muzykę, z pewnością pokochasz ten serial. Ma coś dla każdego! Wiecie co? Mamy mnóstwo wspólnych cech z graną przeze mnie postacią. Gram gościa o imieniu Federico i on jest nadzwyczajnie umuzykalniony - tak jak ja.
Zaczynając...
Zawsze miałem pasję do muzyki. Zaczynałem śpiewać kiedy miałem pięć lat, ale to nie było aż do 12 roku życia gdy zacząłem formalne lekcje muzyki. To wtedy zacząłem uczyć się więcej na temat śpiewania, aktorstwa i grania na instrumentach muzycznych jak fortepian. Pochodzę z bardzo muzykalnej rodziny. Mój tata jest zapalonym muzykiem, więc zawsze namawiał mnie bym ćwiczył i grał jak najwięcej jak to możliwe.
Życie na Marsie...
Mam wielu muzycznych idoli, szczególnie takich piosenkarzy jak Frank Sinatra czy Michael Jackson. Teraz, byłoby to spełnieniem marzeń spotkać Bruno Marsa bo uważam że jest naprawdę utalentowanym piosenkarzem i tekściarzem. Jest niesamowity!
Posłuchajcie...
Jeśli jestem prawdziwym fanem muzyki to myślę że nie masz po prostu jednej ulubionej piosenki; musisz lubić wiele różnych piosenek. Do moich ulubionych piosenek zaliczam" Last Request" Paulo Nutino i "Beat I"t Michaela Jacksona, ale uwielbiam również inne kawałki. Maroon 5 są naprawdę fajni do słuchania!
 
 
Facet z klasą...
Jeśli mam być szczery, nie słucham muzyki klasycznej zbyt często, ale to nie oznacza że jej nie lubię. Wiem że muzyka klasyczna jest bardzo, bardzo ważna - i uwielbiam prace Beethovena i Verdiego.
Muzyczna magia...
Moje życie opiera się na muzyce! Gram na fortepianie. Gram na perkusji. Gram na gitarze. Śpiewam. Moja kariera zaczęła się wraz z udziałem w "X Factor" [we Włoszech], ale jestem przeszczęśliwy że dostałem rolę w serialu Violetta ponieważ uczę się aktorstwa, jak i odgrywania. To wspaniałe.
Złodzieje widowiska...
Uważam ze musicale są wspaniałe. Który to mój ulubiony? "Mama Mia"! Ten musical zawsze sprawia że chce mi się tańczyć, chociaż nie myślę że jestem najlepszym tancerzem na świecie. Kiedy tańczę, czuję jakbym wykonywał ruchy Michaela Jacksona - ale te kroki w ogóle tak nie wyglądają w rzeczywistości. Ups.
Granie na całego...
Moim ulubionym instrumentem jest chyba gitara ponieważ na niej potrafię grać najlepiej. Na gitarze gram o wiele lepiej niż na fortepianie czy na perkusji. Kiedy chcę się zrelaksować, moją ulubioną rzeczą jest granie na perkusji bo możesz wyładować wszystkie frustracje na nich. Jeśli jestem zestresowany albo zirytowany, wyładowuję się na moim zestawie perkusyjnym!
 
Szukając miłości...
W serialu "Violetta" jest mnóstwo świetnych piosenek, ale moim ulubionym kawałkiem jest "Between Me and You". To piosenka o miłości i uważam że jest naprawdę niesamowita. Bardzo lubię piosenki o miłości w których są niższe tony raczej niż wysokie.
Krok w przeszłość...
Mam mnóstwo wspaniałych, muzycznych wspomnień. Pierwsze jakie przychodzi mi do głowy to gdy pierwszy raz musiałam zaśpiewać na żywo w programie "X Factor". To było niesamowite. Jeśli spojrzę dalej w moje dzieciństwo, mam pełno innych muzycznych wspomnień z klubu teatralnego, do którego wstąpiłem wraz z moimi przyjaciółmi. Bez przerwy śpiewaliśmy i wystawialiśmy musicale. To była świetna zabawa.
Czas w studio...
Niedawno, jedno z moich marzeń się spełniło gdy miałem okazję poznać Michaela Buble w studiu nagrań. Uważam że Michael Buble jest zdumiewającym piosenkarzem. Jest najlepszy!
Ulubieniec z obsady...
Kto jest moim ulubionym piosenkarzem z pośród obsady serialu "Violetta"? To trudne pytanie. Martina Stoessel [która gra Violettę] śpiewa nadzwyczaj dobrze, ale tak jak i wszyscy inni, nie mogę wybrać jednej osoby która jest najlepsza! Przepraszam...
 
Tańcząc na całego...
Teraz, piosenką która zawsze mnie porywa do tańca jest "Moves Like Jagger" w wykonaniu zespołu Maroon 5. To taka dobra piosenka! Ale jest i mnóstwo innych kawałków, które sprawiają że chce mi się tańczyć. Szczególnie piosenki One Direction i Justina Biebera. Słyszeliście jak fanów Justina Biebera nazywają "Beliebersami" i fanów One Direction "Directioners"? No, to ja jestem i jednym i drugim!
Niezapomniany koncert...
Moim ulubionym koncertem jest pierwszy koncert, na jakim byłem. Byłem bardzo młody, ale pamiętam go wyraźnie. To było włoski piosenkarz który nazywa się Pino Daniele, który jest bardzo sławny we Włoszech. To było naprawdę niesamowite!
Aktor czy piosenkarz?
Nie wiem, co mówić, gdy ludzie pytają mnie czy wolę aktorstwo czy śpiewanie. Teraz, naprawdę cieszy mnie wykonywanie i jednego i drugiego - i dlatego praca przy serialu "Violetta" sprawia mi tyle radości. Być może poświęcę się jednemu w późniejszym życiu, ale nie teraz. Nie ma mowy!
Co dalej?
Jestem strasznie podekscytowany nadchodzącym rokiem. Właśnie skończyłem nagrywać mój pierwszy album, ze świetnym włoskim producentem muzycznym, ale zaraz lecę do Argentyny kręcić drugi sezon "Violetty". Nie mogę się doczekać. Violetta jest najbardziej niesamowitym doświadczeniem mojego życia ponieważ mogę grać, śpiewać i robić wszystko to co kocham. Po tym jak skończymy nagrywanie drugiego sezonu, lecę kręcić film na duży ekran, który też będzie świetny. Nadchodzący rok będzie najlepszym rokiem w historii!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate